3/29/2013

be with you

mój super grubas bohater

święta : ))))))



postcrossing jest przecudowny, a raczej był, bo teraz mnie nie stać, znaczki  za granicę podrożały dwukrotnie : - ))

To tak krótko z mojego denerwująco zwyczajnego życia. Czas się z tym pogodzić! Czas zrozumieć, że jestem najzupełniej normalna, najnormalniejsza na świecie, że Alicja jest tym, kim chciałabym być, a nie potrafię. Robiłam chyba z miliard rzeczy w tym kierunku, a wszystkie były tak samo głupie. Ne-ver-mind. Cały czas sobie uciekam i w końcu doświadczyłam tego, czego tak się bałam zabraniając sobie chowania się w głowie, wyobrażania sobie różnych rzeczy, śnienia aż do porzygu, i tak dalej. Chyba każdy chociaż raz próbował sobie wizualizować różne rzeczy, albo miał najlepszy na świecie sen, w którym spełniły się jakieś jego marzenia, a później się budził i czuł jak najgorsza osoba świata, jedno, ogromne rozczarowanie. Dlatego teraz staram się nie budzić. Siedzę w głowie cały czas, śpię po 12 godzin, nie wyglądam za okno, by spojrzeć na przykrą rzeczywistość. Kiedyś w końcu będę musiała się ocknąć, ale to jeszcze troszkę, niech te święta zlecą mi tak przyjemnie. | Nie zniosę dłużej despotyzmu. Chamskości, zazdrości, kontroli. Przecież mam dużo więcej powodów do wyśmiewania, głupiutka empatia. Nienienienie. | Znowu ten stan, nie przepadam za nim, niby amorki ćwierkają dookoła i krążą z tymi swoimi strzałami, ale wykańcza to bardziej, niż maraton po całym osiedlu. Jakby ten drugi amorek troszkę się postarał, tak odrobinkę, proszę? : )))))) | Tyle moich super uczuć, tyletyle gówna. Jeszcze tylko super piosenki, które tworzą super nastrój, które również o oczach super metali są super gównem, ale to i tak super.

12 komentarzy:

  1. joy division !
    Ja lubie listy i wysylam je z ludzmi z internetu, aczkolwiek postcrossing jeszcze nie robilam. Ale mnie zachecilas ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam wysyłaś listy.
    Jaki masz aparat? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gówno -.-'
    śliczny masz przedziałek *-*
    czy ja widzę w oddali creepersy? <333

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo w końcu widzę Pana Kota! sen jest przyjemny, ale czasem trochę zdradziecki:<

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami lepiej jest się zamknać w "swoim świecie", dac sobie chwilę wytchnienia, by potem wstać i poczuć ulgę.
    Tylko, że ja nie chce niczego nowego. Chcę tego dotyku, tych perfum i tego oddechu... I jak tu żyć?

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz racje, trzeba to przeczekać. W sumie jak teraz tak myślę, to jest coraz lepiej. No i mimo wszystko nie zapomne..

    OdpowiedzUsuń
  7. też bym brsła udział w postrcrossingu, no ale nie mam hajsu -.-
    piękne zdjęcia, śliczny kociaak *_*

    OdpowiedzUsuń
  8. ładne zdjęcia, sliczny kociak;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nienawidzę stanu beznadziejności, który opisujesz. Koszmar, chcę wtedy umrzeć, albo chociażby zniknąć na chwilę, żeby zobaczyć czy ktoś by po mnie płakał.

    OdpowiedzUsuń
  10. To co opisałaś ... Dokładnie tak się ostatnio czuję :(

    *obserwuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Bardzo pięknie ujęte w słowa uczucia i myśli małej Aleksandry. Ten smutek, bezradnośc i lenistwo w przekształceniu szarej rzeczywistości w kolorową. Pozdrawiam :)

      Usuń