1/05/2013

granice niewyznaczalności

Czy wspominałam już, jak bardzo kocham Sapkowskiego i w jaki piękny sposób opisuje miłość? Nie wiem, w każdym razie tak właśnie jest. Ostatnio pojawia się mnóstwo ludzi, a wszyscy (no, nie wszyscy, ale zdecydowana większość) są tacy cudowni, pozytywni, uczą mnie do historii tak, że umiem i w ogóle ich bardzobardzo ubóstwiam. Czuję się jak nowa, naprawiona i gotowa do działania, a zrobić trzeba bardzo wiele. Depresja się schowała dając mi czas na bycie. Pytanie tylko, jak długi czas?
Tyle żałosnych, kochanych zdjęć. Tak dużo hipsterskiej muzyki. Tak dużo radości.

Paula i jej nowy telefonowy świat.
Moje i Idusi największe love świata, Nirvana w odtwarzaczu z lat 90.
Ida robotnik.
My lesbijki.
My hipsterskie lesbijki w kosmosie.