"Może nie rozumieli, że mieliśmy wystarczająco dużo czasu."
Właśnie obejrzałam najpiękniejszy film świata, "Nie Opuszczaj Mnie". Naprawdę, najpiękniejszy. Wprowadził mnie w błogi i nieco smutny, aczkolwiek przyjemny nastrój. Mam trochę czasu, by pomyśleć o sobie, by w ogóle pomyśleć. W końcu. Szczypta egoizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Nie wiem, czy potrafię na stałe wrócić do rzeczywistości. Nie wiem, czy chcę.
nie wracaj, chociaż przez te dwa ostatnie dni, w które możesz :)
OdpowiedzUsuńteż się cieszę c:
OdpowiedzUsuńściągnę go! :))
ojej, koniecznie chcę go obejrzeć ;) nie wracaj... miej ten czas tylko dla siebie ;)
OdpowiedzUsuń